Ostatnio przeanalizowaliśmy produkty, które służą nam i naszym zębom. Dziś obiecany post na temat ZŁA mniej lub bardziej oczywistego czyli produktów, które nam szkodzą.
1. „Cukierki, cukierki szeleszczą im papierki”
Listę zdecydowanie otwierają landrynki, cukierki i lizaki. Mają to do siebie, że trzeba je długo ssać, a cukier w nich zawarty, który jest znakomitą pożywką dla bakterii w jamie ustnej powodujących próchnicę, przez dłuższy czas umożliwia im spokojne namnażanie się. Jeśli zamiast ssać, gryziemy cukierki może dojść do uszkodzenia szkliwa lub ukruszenia zęba.
2. Może soczku do obiadu ?
Zdecydowanie nie. Brytyjczycy szacują, że nadmierne spożycie soków owocowych może być przyczyną próchnicy nawet u 25% małych dzieci. Podkreślają także, ze wypicie soku jest dla zębów malucha dużo bardziej szkodliwe niż zjedzenie świeżego owocu. Taki napój jest bowiem skoncentrowany i łatwiej osadza się na szkliwie.
3. Zawsze cola ?
Czy jest wśród nas ktoś kto nie zna smaku coli ? Czy wiedzieliście, że w Polsce cola pojawiała się już w roku 1957 ?
Jeśli czujecie się bezpiecznie, bo pijecie napoje gazowane reklamowane jako „bezcukrowe”, to jesteście w błędzie- zęby niszczy kwaśny odczyn w nich zawarty, a nie sam cukier.
4. Energy drink
Nie tylko wymienione wyżej napoje są wilkiem w oślej skórze, ale również napoje energetyzujące wypijane często „zamiast kawy”.
Jak to zbadano ? W swoim eksperymencie badacze posłużyli się próbkami szkliwa, które każdego dnia na 15 minut maczano w napojach- w próbie testowano 13 typów płynów dla sportowców oraz 9 napojów energetycznych. Kąpiele w napojach powtarzano cztery razy dziennie, natomiast pomiędzy nimi, próbki trzymano w sztucznej ślinie, aby możliwie jak najlepiej oddać wszystkie zjawiska jakie występują podczas spożywania napojów przez człowieka. Warto dodać, że ilość kwasu w poszczególnych płynach różniła się w odniesieniu nie tylko do konkretnych producentów, ale nawet poszczególnych smaków u tego samego wytwórcy. W tych najbardziej „kwasowych” środkach wystarczyło tylko 5 dni ! by doprowadzić do trwałego zniszczenia zębów !
Nasza propozycja- soki i colę najlepiej zastąpić wodą mineralną lub zieloną herbatą, a napój energetyczny kawą.
5. Chipsy ziemniaczane
Nie tylko zawierają cukry proste, ale są dość twarde i mogą kaleczyć dziąsła powodując ich krwawienie. W dodatku łatwo przylepiają się do powierzchni zębów skąd trudno je usunąć więc stają się pożywką dla bakterii próchnicowych.
Czym je zastąpić ? Upieczonymi w piekarniku talarkami z ziemniaków z dodatkiem oliwy i ulubionych przypraw. Pycha !
6. Zabawa w zimno – gorąco
Zbyt gorące lub zbyt zimne napoje i różnice temperatur szkodzą. Jeśli jesteśmy miłośnikami kawy i lodów (a kto ich nie lubi), gorącego jedzenia i lubimy szklankę wody z kostkami lodu, najlepiej byłoby pozbyć się takich nawyków. Gwałtowny skok temperatury z zimnej do ciepłej i na odwrót, może dosłownie zniszczyć szkliwo tworząc pęknięcia, które stają się „furtką” dla bakterii, rozwoju próchnicy i nadwrażliwości zębów.
Słabe zdrowie zębów nie zależy jedynie od tego, co aktualnie spożywamy. Naukowcy twierdzą, że historia zaczyna się znacznie wcześniej- już w brzuchu matki. Przyszłe mamy powinny wiedzieć, że ich dieta wpływa na rozwój zębów płodu. Słabe odżywianie podczas ciąży może spowodować, że dziecko będzie miało problemy z zębami w przyszłości. Pomiędzy 14 tygodniem, a 4 miesiącem deficyt wapnia, witaminy D i A, białka i kalorii może spowodować wadę zębów.
Pamiętajcie jednak, że jak w każdej dziedzinie życia najistotniejszy jest umiar i świadomy wybór. Wybierajcie zatem te produkty, które pomagają Wam i Waszym pociechom.
Szerokiego uśmiechu dla Was od Naszego Zespołu !